PZPO

Mit 1

Opony używane są niewiele gorsze niż nowe ze sklepu

Prawda jest taka, że nikt nie zna faktycznej historii eksploatacji używanej opony. Wystarczy, że pierwszy właściciel jechał kilkaset kilometrów ze zbyt małym ciśnieniem i warstwy wewnętrzne opony mogą być uszkodzone. Nie da się tego sprawdzić poza fabryką.
Statystyki wskazują, że tylko 40% kierowców i to zaledwie raz na jakiś czas sprawdza ciśnienie w kole, choć powinni to robić raz w miesiącu. Skąd więc na rynku wtórnym miałyby się znaleźć dobre używane opony?

NASZA RADA:

Lepiej kupić tańsze, ale nowe opony niż używane gumy premium.

Mit 2

Nowe opony leżąc w magazynie bardzo szybko parcieją

Opony to nie pączki. Podczas produkcji dodawane są do nich substancje przeciwstarzeniowe, dlatego jeśli są prawidłowo przechowywane, nie starzeją się przez kilka lat i są wciąż tak samo dobre, jak fabrycznie nowe. Jakakolwiek zauważalna utrata właściwości jezdnych pojawia się dopiero po ok. 10 latach magazynowania. I oczywiście nie ma szans, żeby opony leżały w magazynie aż tak długo.

Natomiast opony już założone na koła, eksploatowane na drogach, z każdym rokiem zużywają się i tracą część swoich właściwości. Szacuje się, że wystarczą 2 dni jazdy na oponach ze zbyt niskim ciśnieniem, by straciły na jakości tyle co przez cały rok magazynowania.

NASZA RADA:

Kupuj opony wyłącznie nieużywane, ale niekoniecznie wyprodukowane miesiąc temu. Tym bardziej, że popularne rozmiary produkuje się nawet z półrocznym wyprzedzeniem.

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości w kwestii jakości opon z magazynu przeprowadziliśmy z pomocą Grzegorza Dudy – znanego dziennikarza motoryzacyjnego, znawcy aut i ich tajemnic – testy torowe, podczas których porównaliśmy drogę hamowania opon „z ostatniego tłoczenia” z identycznymi oponami, które były prawidłowo przechowywane przez niemal 4 lata.

Ktoś powie: „testy testami, ja wolę naukowe badania”. Ok, szanujemy to. I dlatego w niezwykle cenionej i niezależnej instytucji, jaką jest TÜV SÜD, zamówiliśmy badania właściwości jezdnych kilkuletnich opon.

ZOBACZ I POBIERZ RAPORT Z BADANIA TUV SUD

Raport Eksperta TUV:
Wpływ opon o różnym bieżniku na osi na zachowanie pojazdu. 

POBIERZ RAPORT

Mit 3

Opon nie trzeba zmieniać sezonowo, bo letnie i zimowe mają te same właściwości

Zmieniaj opony na zimowe w okresie jesienno-zimowym i na letnie w okresie wiosenno-letnim lub zamontuj dobre całoroczne opony z homologacją zimową.

Sezon zimowy

Badania wykazały, że stosowanie opon zimowych w samochodach osobowych może zmniejszyć liczbę wypadków w warunkach zimowych aż o 46%.

ZMIEŃ OPONY NA ZIMOWE, GDY TEMPERATURA NA DOBRE SPADNIE PONIŻEJ 7°C
Opony letnie twardnieją, gdy temperatura w dzień spada poniżej 7 stopni Celsjusza. To powoduje zmniejszenie ich przyczepności i wydłużenie drogi hamowania, co w zimie jest szczególnie niebezpieczne.
Opony zimowe zawierają w składzie więcej naturalnej gumy i krzemionki, dzięki czemu nie twardnieją w niższych temperaturach, co znacznie podnosi bezpieczeństwo jazdy nawet wtedy, gdy na drodze nie zalega śnieg.
Zimowe opony jeszcze lepiej sprawdzą się na drodze zaśnieżonej lub oblodzonej. Wszystko dzięki specyficznej rzeźbie bieżnika, która ma liczne wzory i lamele, skutecznie odprowadzające wodę, śnieg oraz błoto pośniegowe spod kół.
Opony zimowe są zawsze oznaczone symbolem płatka śniegu na tle gór. Tylko opona homologowana jako zimowa może mieć ten symbol. Samo oznaczenie M+S, bez płatka śniegu, oznacza tylko, że opona ma bieżnik śniegowy (poprawiona trakcja na śniegu), a nie mieszankę zimową.
Poniżej podajemy przykładowe zestawienia dróg hamowania zimą na różnych oponach i na różnych, typowych dla jesienno-zimowych warunków pogodowych nawierzchniach, w oparciu o testy ADAC Motorwelt oraz TÜV SÜD Polska:

Sezon letni

ZMIEŃ OPONY NA LETNIE, GDY TEMPERATURA NA DOBRE PRZEKROCZY RANO 7°C
Opony zimowe sprawują się idealnie tylko przy temperaturach poniżej 7 stopni Celsjusza. W ciepłe dni zdecydowanie lepiej radzą sobie opony letnie, m.in. zapewniając krótszą drogę hamowania niż opony zimowe. Latem na suchej nawierzchni droga hamowania opon zimowych jest zdecydowanie dłuższa niż letnich. Różnica często przekracza długość jednego samochodu, a to istotnie wpływa na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. W nagłych sytuacjach właśnie tyle może nam zabraknąć do bezpiecznego wyhamowania pojazdu.

Najlepiej zobacz film, w którym podczas testów porównaliśmy drogi hamowania samochodu na oponach letnich i zimowych w warunkach letnich - na mokrej i na suchej nawierzchni.

ZOBACZ I POBIERZ RAPORT Z BADANIA TUV SUD

Raport Eksperta TUV:
Badanie opon zimowych i letnich podczas awaryjnego hamowania na suchej i mokrej nawierzchni latem

POBIERZ RAPORT

Opony zimowe w warunkach letnich szybciej się też zużywają. Dzieje się tak, ponieważ mieszanka użyta do ich produkcji jest bardziej miękka niż ta stosowana w oponach letnich. Opony typowo zimowe w letnią pogodę pogarszają prowadzenie pojazdu. Mają też większą podatność na odkształcenia, które mogą doprowadzić do utraty panowania nad samochodem – nie tylko na zakrętach.
Dzięki oponom letnim spalimy także mniej paliwa! Wynika to z mniejszych oporów toczenia.

Opony całoroczne

KAŻDA OPONA CAŁOROCZNA JEST OPONĄ ZIMOWĄ

Opony całoroczne stanowią połączenie rozwiązań stosowanych w oponach letnich i oponach zimowych. To dość wygodne rozwiązanie, które niestety ma też swoje wady.

Opony całoroczne produkuje się albo na bazie opon zimowych (z nieco twardszą mieszanką i mniejszą liczbą lameli i rowków, po to by w warunkach typowo letnich dawały większe bezpieczeństwo niż opony zimowe), albo odwrotnie, czyli na bazie opon letnich (z nieco bardziej miękką mieszanką, większą liczbą rowków i lameli). Efekt w obu przypadkach jest podobny.
Trzeba pamiętać, że opony całoroczne to kompromis pomiędzy ogumieniem letnim i zimowym – na ich wybór mogą zdecydować się kierowcy, którzy zimą poruszają się głównie po mieście, gdzie ulice są odśnieżone i posypane solą, a praktycznie nie jeżdżą w góry czy w dłuższe trasy. Podobnie jest latem – opony te sprawdzą się, jeśli rzadko zapuszczasz się na autostrady i trasy szybkiego ruchu.
Opony całoroczne to niestety również:

• gorsze osiągi w warunkach typowo letnich i typowo zimowych;
• szybsze zużycie bieżnika, bo opony całoroczne zużywają się latem szybciej niż opony letnie;
• gorsza przyczepność przy dynamicznej jeździe lub dużych prędkościach na autostradach.

Mit 4

Opony to opony - osiągi i bezpieczeństwo są tę same.

Nowoczesne opony wymagają zaawansowanych technologii i sprawdzonych mieszanek. Tymczasem najtańsze zamienniki spoza Europy mają gorsze technologie, skutkujące dużo gorszymi parametrami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo jazdy. Bieżnik to tylko połowa sukcesu – to mieszanka gumowa musi być odporna na zmienne warunki na drodze. Gdy jest mokro, ślisko, śnieg – wówczas nie każda opona potrafi sobie poradzić. Więc jak mniej płacimy, to mniej dostajemy. Bo najlepsze technologie na rynku po prostu swoje kosztują. Testy jednoznacznie pokazały, że opony zimowe premium zapewniają najkrótszą drogę hamowania i są bezkonkurencyjne w porównaniu z oponą całoroczną premium czy letnią. Bardzo niebezpiecznie podczas testów zachowały się opony zimowe niskich osiągów spoza Europy – ich średnia droga hamowania z 2 przejazdów była dłuższa aż o 30 metrów niż opon premium i wyniosła aż 82 metry! Opona zimowa premium potrzebowała 51 metrów do zahamowania, całoroczna premium 64 metry, podczas gdy letnia zatrzymała się dopiero po dystansie 108 metrów.

Mit 5

Droga hamowania opon zimowych niskich osiągów jest podobna do tych budżetowych od znanych firm

Różnica w cenie między budżetowymi oponami znanego producenta i oponami niskich osiągów egzotycznej marki to jakieś 10 zł na oponie. Natomiast różnica w drodze hamowania na śniegu przy zaledwie 50 km/h to aż 10 metrów, czyli 2 długości samochodu. Przeliczając tę różnicę na procenty, droga hamowania opon niskich osiągów jest blisko o 35% dłuższa niż budżetówek renomowanych marek. I ta różnica dotyczy zarówno opon zimowych, jak i całorocznych! Czy warto dopłacić równowartość jednej pizzy za większy komfort i bezpieczeństwo – Twoje i innych użytkowników drogi? Przekonaj się, oglądając wideo z testów, które przeprowadził dziennikarz motoryzacyjny – Grzegorz Duda. Sam oceń, ile spokoju kupujesz za ok. 40 zł dopłaty za komplet zimowych opon.

Fakt 1

Przy zakupie trzeba zwracać uwagę na indeksy opon

Bo to właśnie w indeksach zakodowane są wszystkie najistotniejsze informacje o rozmiarze, profilu i typie opony. Tutaj też sprawdzisz czy opony, które zamierzasz kupić posiadają homologację europejską i zapewniają tym samym odpowiednie bezpieczeństwo na drodze.

Pamiętaj, żeby dobierać opony zgodnie z instrukcją obsługi auta. Indeksy nie mogą być zbyt niskie, bo opona nie wytrzyma obciążenia albo prędkości i pęknie. Nie mogą też być za wysokie, bo wówczas opona będzie zbyt sztywna w stosunku do zawieszenia.

Fakt 2

Przy zakupie warto zwracać uwagę na informacje z etykiet

Bo to właśnie z etykiet dowiesz się, jak bardzo dane opony są energooszczędne czy… bezpieczne. Data produkcji i kolor pasków na bieżniku nie mają najmniejszego wpływu na Twoje bezpieczeństwo – w tym kontekście zwracaj uwagę tylko na indeksy opon. Czy wiesz, że różnica w efektywności paliwowej między klasą A i E to nawet 6% w ilości zużytego paliwa? To znaczy, że na lepszych oponach dojedziemy na tej samej ilości paliwa z Gdańska do Szczyrku, a na najgorszych już tylko do Tychów. Na każdej fabrycznie nowej oponie znajduje się etykieta, na której są informacje na temat 3 najistotniejszych parametrów danej opony:

• efektywność paliwowa (symbole A, B, C, D, E – gdzie „A” oznacza najbardziej oszczędną)
• przyczepność na mokrej nawierzchni (symbole A, B, C, D, E – gdzie „A” oznacza najkrótszą drogę hamowania),
• zewnętrzna głośność toczenia (wartość w decybelach oraz symbole A, B, C – gdzie „A” oznacza klasę najcichszą).

Poza rozmiarem opon i danymi na etykietach zwróć też uwagę na inne parametry opon – hamowanie na suchej nawierzchni, właściwości jezdne, kierowalność na suchych i mokrych nawierzchniach, odporność na aquaplaning, trwałość i wytrzymałość oraz – w przypadku opon zimowych – dodatkowo na właściwości jezdne w warunkach zimowych.

Opony klasy A

Opony klasy E

Co ważniejsze – różnica między oponami klasy A i E w przypadku drogi hamowania na mokrej nawierzchni przy 80 km/h to nawet 18 metrów! To mniej więcej cztery długości samochodu średniej klasy! Sporo, prawda?

I dlatego właśnie koniecznie sprawdź jakie parametry podał producent na samej oponie oraz na etykiecie opon, które zamierzasz kupić.

1 maja 2021 r. zmieniają się przepisy dotyczące etykiet na oponach. Poniżej prezentujemy dotychczasowy wygląd etykiet obowiązujący dla opon wyprodukowanych przed 1 maja 2021 r. oraz nowy wygląd etykiet, który zacznie obowiązywać od listopada tego roku dla wszystkich nowych opon wprowadzonych na rynek po 1 maja 2021 r.

Zmieni się liczba klas (zamiast obecnej skali A-G obowiązywać będzie skala A-E, gdzie „A” będzie zawsze najwyższą wartością, zarówno dla drogi hamowania, efektywności paliwowej, jak i głośności opony). Nowym parametrem dla opon wyprodukowanych po 1 maja 2021 r. będzie klasa głośności opon wyrażona w skali od A do C, gdzie opony klasy A cechuje najniższa głośność. Oprócz klasy, głośność wyrażona będzie tak jak dotąd w decybelach.

Wygląd etykiety obowiązujący dla opon wyprodukowanych przed 1 maja 2021 r.

Wygląd etykiety obowiązujący dla opon wyprodukowanych po 1 maja 2021 r.

Fakt 3

Gwarancja na opony liczy się od daty zakupu

…a nie od daty produkcji. Wynika to z faktu, że prawidłowo przechowywane w magazynie opony wyprodukowane rok, dwa, trzy czy cztery lata temu mają parametry i osiągi jak te z ostatniej partii produkcyjnej. A to oznacza, że kilkuletnie nieużywane opony zapewniają identyczny poziom bezpieczeństwa, co nowe.
Żeby pokazać, w czym rzecz, wysłaliśmy znanego dziennikarza motoryzacyjnego i rajdowca Grzegorza Dudę do jednego z takich magazynów.

Fakt 4

Dla każdego uda się dobrać opony

Modeli opon o rozmiarze i indeksach zgodnych z instrukcją producenta Twojego auta może być nawet kilkadziesiąt, produkowanych przez różne koncerny. Jak dobrać coś w sam raz pod własny styl jazdy i potrzeby?

Wersja dla zaawansowanych:

1.Patrzymy na etykiety – są tam parametry hamowania na mokrej jezdni, opory tłoczenia i głośność.
2. Zagłębiamy się w testy hamowania opon, ale o takim samym lub bardzo zbliżonym rozmiarze jak nasze. No i patrzymy nie tylko na wykresy, ale też na liczby, bo 5 metrów na wykresie nie robi wrażenia, a to przecież więcej niż długość naszego auta.
3. Oprócz długości drogi hamowania sprawdzamy takie cechy, jak odporność na aquaplaning, przyczepność na zakrętach, osiągi na suchej, mokrej czy ośnieżonej jezdni.
4.Porównujemy naszą krótką listę wybranych wstępnie opon na forach.
5. Jedziemy do profesjonalnego warsztatu i rozmawiamy z doradcą, który pomoże nam dobrać opony do naszego stylu jazdy i tras.

Wersja dla zabieganych:

1. Jedziemy do profesjonalnego warsztatu i rozmawiamy z doradcą, który pomoże nam dobrać opony do naszego stylu jazdy i tras.

A co z oponami typu Run Flat?

Jeśli producent auta wskazuje w instrukcji, że takie opony są przewidziane do danej wersji, znaczy to, że auto było homologowane na oponach Run Flat i ma zawieszenie dostrojone do tego typu opon. Wówczas powinniśmy kupić właśnie takie opony. Jeśli zamiast nich założymy zwykłe opony z miękkimi bokami, to samochód będzie zachowywał się nieprzewidywalnie szczególnie w takich sytuacjach, jak np. omijanie przeszkód na drodze.

W Polsce mamy obecnie ok. 12 000 warsztatów i serwisów zajmujących się oponami. Niestety, wiele z nich robi to bez dbałości o podstawy techniczne – niedokładnie i nieostrożnie. Montaż wykonywany jest niewłaściwą techniką, a urządzenia i narzędzia serwisowane są zbyt rzadko. Żeby mieć pewność profesjonalnego serwisu, wybieraj warsztaty posiadające Certyfikat Oponiarski Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego i TÜV SÜD. Wszystkie informacje o Certyfikacie Oponiarskim oraz mapę certyfikowanych serwisów znajdziesz na stronie: https://certyfikatoponiarski.pl/
Samodzielnie jakości serwisu nie sprawdzisz. Nawet jeśli umiesz założyć oponę na felgę. Audytorzy TÜV SÜD sprawdzili to za Ciebie.

Wskazówka:

w serwisie, który wymienia opony „szybko i tanio” nie znajdziesz jakości, a to, co oszczędzisz na usłudze, stracisz na uszkodzonych oponach. Szukaj więc serwisów z lokalną renomą albo Certyfikatem Oponiarskim PZPO. Cena usługi to nie tylko praca mechanika. To też koszt serwisowania maszyn, zakupów nowych narzędzi, szkolenia pracowników.

Montaż opon jest zero-jedynkowy. Albo będzie wykonany dobrze, albo źle. Stworzyliśmy listę 40 czynności serwisowych, jedna po drugiej, których wykonanie gwarantuje kierowcy i biorącemu za to odpowiedzialność warsztatowi, że opony będą założone odpowiednio. Nie 32 czynności, nie 37. Dokładnie 40. Ominięcie choćby jednego kroku oznacza, że opony zostały wymienione nieprawidłowo.
Wymiana kompletu kół, zgodna ze wszystkimi zasadami technicznymi zawartymi m.in. w procedurach Certyfikatu Oponiarskiego, powinna zająć min. 35-40 minut na samochód. Jeśli korzystasz z warsztatu, w którym mechanik robi to szybciej, to znaczy, że nie ma on czasu na poprawne wykonanie swojej pracy. Wśród podstawowych błędów popełnianych przez serwisantów pracujących niedokładnie i w pośpiechu najczęstszymi są:

• uszkadzanie stopki opony w trakcie montażu wykonywanego na siłę – może to doprowadzić do całkowitej utraty sterowności i kontroli nad pojazdem przez kierowcę w trakcie jazdy, czasem także do zsunięcia się opony z felgi w czasie jazdy;
• częste pomijanie przez nieprofesjonalnych mechaników oczyszczania półek osadczych felgi – skutkuje to odczuwalnymi wibracjami koła;
• niektórzy serwisanci, chcąc zaoszczędzić czas, ustawiają także zbyt wysokie ciśnienie podczas pompowania koła i wskakiwania stopki na półkę osadczą felgi – powoduje to nieodwracalne deformacje i uszkodzenia warstw wewnętrznych w oponach i stwarza ryzyko zsunięcia się stopki z felgi w czasie jazdy;
• pójście na skróty i używanie klucza udarowego pneumatycznego lub elektrycznego – zamiast dynamometrycznego – do dokręcania śrub kół z pełną siłą może doprowadzić nawet do zniszczenia felg, a jeśli zdarzy się, że będziemy musieli wymienić koło w trasie, to samodzielne odkręcenie śrub będzie niewykonalne.

1. Raz w miesiącu zmierz poziom ciśnienia

Pamiętaj, że zbyt niskie ciśnienie w oponach zmniejsza ich przyczepność, przyczynia się do ich niszczenia, powoduje zakłócenia w stabilności prowadzenia samochodu, zwiększa hałas i wydłuża drogę hamowania. Opony niedopompowane o 0,5 bara są aż o 3 dB głośniejsze od napompowanych prawidłowo i wydłużają drogę hamowania aż o 4 metry!
Zbyt wysokie ciśnienie w oponie także zwiększa jej podatność na uszkodzenia. Kontrola „na oko” wychwyci spadek ciśnienia dopiero przy różnicy wynoszącej ok. 50%, więc używajmy mierników na stacjach paliw lub zakupmy niedrogi, przenośny miernik.
Ważne jest również, by ciśnienie przyjmowało jednakową wartość na osi. Różnice mogą powodować ściąganie pojazdu na bok, nierównomierne hamowanie oraz zakłócenia w działaniu systemów bezpieczeństwa.
Tylko przy optymalnym ciśnieniu, jakie ustalił producent danego samochodu, opona pod masą auta będzie przylegać do drogi największą powierzchnią. Jeśli powietrza w oponie będzie zbyt mało, to styk z drogą zapewnią jedynie barki bieżnika, ale nie środek koła. Przy zbyt dużym ciśnieniu opona także nie styka się z jezdnią tak, jak powinna – wtedy bowiem przylega do niej jedynie środkiem bieżnika.

Wskazówka:

Prawidłowa wartość ciśnienia przewidziana przez producenta samochodu podana jest w instrukcji pojazdu oraz bardzo często na wewnętrznej dolnej części środkowego lewego słupka.

2. Kontroluj głębokość bieżnika

Bardzo ważna jest również kontrola głębokości bieżnika w oponach. To właśnie głębokość bieżnika przyczynia się do lepszego odprowadzania wody spod kół, co wpływa na przyczepność i długość drogi hamowania. Prawidłowa głębokość bieżnika to również mniejsze ryzyko wystąpienia bardzo niebezpiecznego zjawiska aquaplaningu.
Jazda samochodem osobowym, w którym głębokość bieżnika opony jest mniejsza niż 1,6 mm, jest niebezpieczna i niezgodna z prawem. Jeśli głębokość bieżnika w samochodzie jest za mała, prędkość, pod wpływem której auto może wpaść w poślizg, spada o 40%. Jest to jedna z przyczyn, dla których oponę, w której głębokość bieżnika nie przekracza 1,6 mm, należy wymienić na nową.

Wskazówka:

Minimalną głębokość bieżnika określa producent opony wskaźnikiem TWI (Tread Wear Index). Jeśli producent go nie podał, wartość minimalna wynosi 1,6 mm.

Chcesz wiedzieć, jaki wpływ na bezpieczeństwo jazdy w praktyce ma jazda na oponach z nierównym bieżnikiem?
Zobacz nasz film z testu, w którym porównaliśmy trakcję jazdy samochodu z oponami o różnej głębokości bieżnika na tej samej osi.

ZOBACZ I POBIERZ RAPORT Z BADANIA TUV SUD

Raport Eksperta TUV:
Przyczepność opon nowych i magazynowanych na mokrej nawierzchni

POBIERZ RAPORT

3. Sprawdzaj ogólny stan

Pamiętaj, by raz miesiącu i przed każdą dłuższą podróżą obejrzeć opony. Ich ogólny stan techniczny ma duży wpływ na nasze bezpieczeństwo. Gdy zauważysz pęknięcia, ubytki czy odkształcenia, konieczna będzie wizyta w serwisie wulkanizacyjnym w celu uzyskania informacji, czy można na takiej oponie jeszcze bezpiecznie jeździć, lub w celu jak najszybszego usunięcia uszkodzeń.
Zwracaj też uwagę na takie oznaki, jak zbyt duża utrata powietrza w oponach, nierówne ścieranie bieżnika, hałas czy wibracje. Mogą one świadczyć o istnieniu warunków wewnętrznych lub innych, wymagających dokładniejszej kontroli i/lub natychmiastowej wymiany ogumienia.
Jazda na uszkodzonych oponach nigdy nie jest bezpieczna.

4. Przechowuj opony prawidłowo

Sezonowa zmiana opon wiąże się z koniecznością przechowania aktualnie nieużywanego ogumienia. Najlepszym rozwiązaniem jest wykupienie usługi magazynowania opon w dobrym serwisie oponiarskim, który zagwarantuje im odpowiednią ochronę. Część kierowców jednak decyduje się na samodzielne przechowanie opon np. w garażu czy piwnicy. Wówczas należy pamiętać o kilku istotnych zasadach:

Przechowuj opony w przestronnym i suchym pomieszczeniu

Oświetlenie powinno być sztuczne, bez kontaktu z promieniowaniem słonecznym

Pomieszczenie musi być przewiewne

Temperatura powinna być stała, w przedziale miedzy +5 a +30 stopni

Przechowuj opony z dala od substancji chemicznych i ostro zakończonych przedmiotów

Nie trzymaj opon obok źródeł ciepła (np. instalacji grzewczych)

Opony przechowuj wyłącznie na stojaku lub poziomo w stosie, bez naprężeń

To, czy opona zestarzeje się szybko, czy nie, zależy od tego, jak o nią dbasz, a nie od tego, jak długo leżała w magazynie fabrycznym.

PORÓWNIANIE TEMPA ZUŻYCIA OPON PODCZAS MAGAZYNOWANIA I EKSPLOATACJI

2 DNI JAZDY NA ZBYT NISKIM CIŚNIENIU

1 TYDZIEŃ PRAWIDŁOWEGO UŻYTKOWANIA

365 DNI MAGAZYNOWANIA

* R. G. Altman, E. M. Beutler, J. T. Kohler, “Erroneous or Arrhenius - Potential Impact of Oven Temperature Variations on Laboratory Aging of Tires

Pamiętaj, że opony magazynowane w nieprawidłowy sposób mogą stracić swoje właściwości, a to z kolei powoduje spadek bezpieczeństwa jazdy i wzrost kosztów utrzymania pojazdu.
Więcej informacji na temat prawidłowego przechowywania opon znajdziesz na stronach
www.tyreaware.com oraz www.pzpo.org.pl

5. Dbaj o środowisko

Często zastanawiamy się, co zrobić ze zużytymi oponami. Najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie zużytego kompletu w dobrym serwisie wulkanizacyjnym. Importerzy mają obowiązek utylizacji ogumienia nienadającego się już do użytku, więc zyskasz pewność, że zostanie ono zutylizowane w odpowiedni sposób.
Informacje dotyczące utylizacji i recyklingu opon znajdziesz na stronie www.gumowysurowiec.pl